Sypało praktycznie przez cały Sylwester 1978, a 1 stycznia 1979 roku cały kraj był już sparaliżowany przez zaspy i mróz.
- Pamiętam, poszedłem wtedy do kina Światowid. By dostać się do środka musiałem kilkukrotnie uderzyć w drzwi barkiem. Gdy minutę później, po kupieniu biletu, chciałem wyjść na zewnątrz, musiałem zrobić to samo, bo drzwi zdążyły już przymarznąć - wspomina 60-letni pan Łukasz, elblążanin od urodzenia.
Zdarzało się, że jak ktoś wyjechał na imprezę sylwestrową samochodem, to nie mógł wrócić do domu, bo auto całe zasypało. Gazety donosiły, że jeszcze 2 stycznia było uwięzionych w ten sposób kilkaset aut.
Zamarzały zwrotnice kolejowe, od mrozu pękały szyny, w niektórych regionach Polski wprowadzono stan klęski żywiołowej... Zresztą zobaczcie sami (zdjęcia pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego).
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?